Kim zatem jest Piotr Batura? Jeszcze niedawno wiedzieliśmy tylko tyle, że jest jednym z trzech kandydatów do senatu, którzy zdołali zarejestrować swoją kandydaturę w powiecie poznańskim. W wyborach zmierzy się z wicemarszałkiem senatu prof. Markiem Ziółkowskim (PO) oraz kandydatem PiS - Bartłomiejem Wróblewskim. Jedyny trop organizacyjny prowadził natomiast do Ruchu Poparcia Palikota, którego Piotr Batura miał być pierwszym liderem.
Teraz wiemy już dużo więcej, bo pan Piotr Batura prowadzi bardzo brawurową kampanię wyborczą. Na jej potrzeby założył fanpage na Facebooku, konto na YouTube, blog na Blogspocie, jeszcze jeden blog na Salon24.pl oraz stronę internetową. Rozmach nieporównywalny z żadnym innym poznańskim kandydatem. A trzeba jeszcze dodać, że nie jest to działanie czcze, bowiem na samym facbooku pan Batura zgromadził już prawie 4 tysiące fanów (najlepsza w PO posłanka Szydłowska ma ich tylko ok. 1500). Niezależny kandydat do senatu wyrósł zatem w ciągu ostaniego miesiąca na najpopularniejszego poznańskiego polityka w internecie.
Dzięki pracowitości kandydata znamy już jego biografię samorządową i polityczną oraz program wyborczy. Wiemy, że był radnym gminy Rokietnica, wiceprzewodniczącym i przewodniczącym rady oraz przewodniczącym komisji oświaty. W większej polityce zaczął działać dzięki Januszowi Palikotowi. Jesienią 2010 roku został najpierw koordynatorem a potem dyrektorem Wielkopolskiego Ruchu Poparcia Palikota. W internecie można znaleźć choćby jego dyskusję z radnym Markiem Sternalskim (PO) na temat szans ruchu i skuteczności Palikota jako polityka. Był także członkiem władz krajowych stowarzyszenia (partia Ruch Palikota jeszcze wtedy nie istniała). W programie na pierwszy plan wysuwa się Zintegrowany Powiat Poznański, czyli jak rozumiemy lepsza współpraca gmin dla dobra wspólnego. Zacne to i jakoś się wpisujące w coraz popularniejszy postulat "usamorządowienia" senatu.
Czytając kolejne strony prowadzone przez kandydata zachodziliśmy w głowę, dlaczego odszedł on z Ruchu Palikota. Dlaczego nie został liderem tego ugrupowania w wyborach do sejmu? Dlaczego zamiast operatywnego Batury na pierwszym miejscu list RP jest bezbarwny Banaszak? Tak się głowiliśmy, aż nasz współpracownik podesłał nam link do ciekawej strony. Zatytuowana jest ona Wielkopolski Ruch Poparcia Palikota, ale zawiera ciekawą stopkę, w której autorzy Bartek Ziebart i Konrad Przesławski uprzedzają, że zawarte na niej artykuły nie przedstawiają oficjalnego stanowiska wielkopolskiego oddziału RPP.
Relacja szpiega z centrali (printscreen z oryginalnej strony tutaj. |
Na tyle, na ile rozumiemy przebieg wypadków, to było jakoś tak, że Piotr Batura chciał się przeciwstawić grupie warszawskich działaczy i wprowadzić do zarządu ludzi z prowincji. To zostało zablokowane ze względów formalnych, a następnie posłużyło za pretekst do rozprawy z niezależnymi działaczami. Poza Piotrem Baturą z Ruchu wyleciał także m.in. Konrad Przesławski, który przez lokalną organizację był rekomendowany na następcę Batury. Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, że wyrzucającą obu panów była pani prezes Katarzyna Izydorczyk, która sama został później wyrzucona z Ruchu. Obecnie jest kandydatką SLD i swojego byłego szefa oskarża o bardzo brzydkie działania.
O tym jak Izydorczyk usunęła Baturę, cały tekst tutaj. |
Wiemy już zatem dlaczego Ruch Palikota w Poznaniu jest taki niewyraźny. Wszyscy, którzy mieli szansę i chęć zaistnienia, zostali wycięci. Ci, którzy wycinali, też zostali wycięci. Został sam Janusz Palikot, który pojutrze będzie uczył etyki poznańską kurię. Czy przyjdzie tam kandydat na senatora Piotr Batura? Jesteśmy bardzo ciekawi.
PS: nareszcie pojawiły się oficjalne informacje o kandydatach Ruchu Palikota - są tutaj.